By gra w ER była prostsza. Wiele osób chciałoby poprawić swoje wyniki w uciekaniu z pokoi. Czasem, gdy nie wychodzą, zastanawiają się czy zagadki były za trudne, czy to tylko gorszy dzień. Niektórym zawsze brakuje tej jednej minuty do pobicia rekordu, tego ułamka sekundy, tego jednego szybciej wpisanego hasła…. Na podstawie wielogodzinnych obserwacji graczy postaramy się wam teraz przedstawić kilka wskazówek, które pomogą wam spełnić wasze marzenia o wychodzeniu z pokoi zagadek 😉
-
komunikacja – komunikacja podstawowa cecha, która ma przeogromny wpływ na powodzenie misji. Ma ona tym większe znaczenie. Nawet przy grupach dwuosobowych stanowi ważny czynnik wpływający na czas gry. Każdy zaczyna przeszukiwanie pokoju na własną rękę, każdy w swojej części znajduje jakieś elementy które mogą się przydać. Warto zawsze GŁOŚNO mówić o swoich znaleziskach. Wtedy każda z osób w pokoju to słyszy i może ta informację wykorzystać. Przykładowo, jeśli ktoś z twojej drużyny powie na głos, że znalazł zielonego krasnoludka, a ty masz przed sobą czerwonego krasnoludka, to w twojej głowie powinna zapalić się lampka sygnalizująca, że to może być coś istotnego! Dobra komunikacja multiplikuje korzyści czasowe w większych grupach, natomiast zła komunikacja powoduje straty na czasie. Dla przykładu, jeśli jednej osobie przeszukanie pomieszczenia zajmuje 10 minut, to 4 osobom przeszukanie tego samego pomieszczenia powinno zająć 2,5 minuty. Tak by się działo, gdyby każdy przeszukał jedną ze ścian i wszyscy nawzajem informowaliby się na głos co znaleźli. Co jednak dzieje się, gdy komunikacja zawodzi? Każdy po przeszukaniu swojej części przechodzi do części sąsiada itd., aż sam przejrzy całe pomieszczenie. Mimo tego, że grupa liczy 4 osoby, to przeszukanie pokoju zajmuje jej o tyle samo czasu co jednej osobie. Co więcej, taki scenariusz daje często kłopotliwe sytuacje czy pytania typu: „hej, czy w tym miejscu ktoś już szukał?”.
Kolejnym aspektem komunikacji i jej wpływu na czas drużyny są samotne próby rozwiązania zadania. Często zdarza się że jedna osoba z drużyny gdy coś znajdzie próbuje rozwiązać zadanie na własną rękę. Jeśli się uda, to zostaje okrzyknięta geniuszem, jeśli jednak nie, to podwójnie szkodzi swojej drużynie. Nie dość, że nie wychodzi jej rozwiązanie danego zadania, to jeszcze uniemożliwia próbę zmierzenia się z nim pozostałym graczom. Przy liniowych zadaniach taka postawa skutkuje tym, że 3 pozostałe osoby mogą sobie szukać i szukać, a i tak nie znajda już nic ważnego. Ponieważ jedna osoba trzyma klucz do dalszej gry i sama zastanawia się jak go użyć. Więc pierwsza lekcja brzmi: „komunikujcie się ze sobą, mówicie na głos co znaleźliście i dzielcie się informacjami”.
-
podział zadań – ważny w każdej pracy zespołowej, której przykładem są właśnie escape roomy. Nawiązując do przykładu z poprzedniego punktu – dzielcie zadania. Przy przeszukiwaniu pokoju niech każdy z was zajmie się jego jedną częścią albo przy 4 osobach podzielcie się pokojem na poł miedzy dwie pary. To stanowczo przyspieszy możliwości odnalezienia ważnej dla przebiegu gry informacji czy przedmiotu. Jeśli wszyscy gracze patrzą na tę samą cześć pokoju nie wykorzystują możliwości jakie daje im większa liczba graczy. Oczywiste jest, że patrząc kilkoma parami oczu dokładniej przeskanujecie dany fragment, ale wydłuży to czas poszukiwań, a często elementy do znalezienia na początku są dość wyraźne. Kolejnym przykładem, gdzie warto podzielić się obowiązkami, są zadania w stylu „znajdźcie na mapie współrzędne 4 miejsc”. Jeśli jest 4 graczy, to dużo szybciej będzie, gdy każdy zajmie się jednym miejscem do sprawdzenia, a nie, gdy wszyscy będą po kolei sprawdzać wszystkie miejsca razem. Podsumowując, jest szybciej, gdy podział wygląda tak:
-
podwójne sprawdzane – często zdarza się tak, że jedna z osób popełni błąd, co jest ludzką rzeczą. Przykładem może być otwieranie popularnych kłódek na kod. Już wiele razy zdarzyło nam się, że jedno z nas wpisało kod do kłódki, a ona się nie otworzyła. Natomiast gdy podeszła druga osoba i wpisała ten sam kod, kłódka nagle się otworzyła. Zawsze istnieje możliwość, że ktoś mimo tego, że zna kod, wpisze jedną złą cyfrę lub wpisze dobre hasło w złe miejsce kłódki bądź nie pociąganie za nią odpowiednio. Zatrzymuje to wtedy całą grę. Druga osoba, sprawdzając poprawność, zmniejsza szanse na taki błąd. To samo się tyczy również przykładów podawanych wcześniej. Warto żeby sprawdzić dwukrotnie, jeśli nie znalazło się niczego, co przybliża nas do wyjścia. Jeśli szukamy lokalizacji na mapie (z powyższego przykładu) i coś nie działa, zamieńmy się miejscami i niech osoba nr 1 sprawdzi miejsce nr. 2, a osoba nr 2 miejsce nr 1. To najszybszy sposób weryfikacji poprawności, jeśli coś nie zadziałało przy pierwszym podejściu.
- porządek – ważna rzecz w życiu, wiec warto wprowadzić ją również do swojej gry. Przeszukując pokój, warto go uporządkować. Przygotować sobie miejsca:
- jedno, gdzie będziemy odkładać rzeczy, które prawdopodobnie będą do czegoś potrzebne,
- drugie, gdzie położymy wszystkie rzeczy, które na 90 procent są tylko ozdobami,
- trzecie, przeznaczone na już rozwiązane zagadki.
Pierwsze miejsce pozwoli nam szybciej powiązać ze sobą podejrzane przedmioty. Jeśli zobaczymy w tej kupce dwa przedarte banknoty to szybciej wpadniemy na to, że należy je połączyć. Drugie miejsce pozwoli nam na szybsze poruszanie się po pokoju. Gdy nie ma w nim już większości ozdób, łatwiej jest dostrzec istotne elementy. Drugim ważnym plusem grupowania ozdób jest zlokalizowanie w niej wszystkich elementów, które raczej nie są potrzebne. Lecz jeśli nie możemy wymyślić niczego na podstawie pierwszej kupki przedmiotów, możemy przejrzeć jeszcze raz wstępnie odrzucone. Możliwe, że coś jednak się przyda, a plusem jest to, że są w jednym miejscu. Bardzo ważna jest za to trzecia grupa przedmiotów, tzw. już użytych. Odkładamy tam elementy które wykorzystaliśmy i na 99% już drugi raz nie będą nam potrzebne. Dzięki temu możemy uniknąć sytuacji, gdy ktoś próbuje drugi raz rozwiązać tę samą zagadkę.
-
spostrzegawczość grupowa – jeśli rozwiązujesz zadanie i wpadnie ci do głowy pomysł, że do jego rozwiązania trzeba znaleźć kilka np. słoików. To zamiast na własną rękę szukać, tracąc czas, poproś wszystkich członków grupy, o pomoc. Jeśli robisz to sam, tracisz czas ponieważ, jeśli twój pomysł jest dobry i o to chodzi w tym zadaniu, dużo więcej czasu zajmie ci znalezienie tych słoików niż zajęłoby to 4 osobom. Jeśli natomiast twój pomysł nie jest dobrym rozwiązaniem, nie dość, że ty jesteś zajęty przez kilka minut szukaniem niepotrzebnych słoików, to jeszcze blokujesz zadanie, trzymając wskazówkę w rękach. Tak więc warto prosić towarzyszy o rozejrzenie się po pokoju w poszukiwaniu konkretnych przedmiotów.
-
mów na głos o swoich pomysłach – tak samo jak na spotkaniach firmowych robi się burze mózgów, tak w ER trzeba rzucać pomysłami. Choćby były najbardziej irracjonalne. Czasem nawet twój nietrafiony pomysł podsunie komuś dobre rozwiązanie. Nie ma co rozwiązywać pokoju samemu w myślach.
-
lider nie zawsze ma racje – najczęściej każda grupa ma zaznaczonego jednego lub dwóch liderów. Mogą to być ci, którzy rzeczywiście wykazują się największą ostrością umysłu i wpadają na rozwiązania zagadek w mgnieniu oka. Często jednak się mylą, tak jak każdy człowiek. Zdarzają się często grupy, które ślepo robią, to co lider mówi i podążają za nim w kierunku złego rozwiązania. Bywa tak, że jedna z cichszych osób w zespole znajduje dobre rozwiązanie, ale zostaje stłamszona przez grupę. Nie dzieli się ona swoim odkryciem z resztą graczy, uznając że pewnie i tak jej pomysł jest zły. Pamiętajcie, że każdy pomysł powinien być rozpatrywany! Każdy pomysł każdej osoby z zespołu, a nie tylko lidera 😉